Ciemna materia nieobecna w pustkach kosmicznych
26 Sie 2008r. w
Kosmologia napisał/a
Nancy Atkinson
Kosmiczne pustki rzeczywiście są puste. Astronomowie odkryli, że nawet wszechobecna "ciemna materia", której masa stanowi około 80% masy Wszechświata nie znajduje się w pustkach, które są przestrzeniami bezmiernej próżni, a które mogą rozciągać się na dziesiątki milionów lat świetlnych.
Kosmiczne pustki rzeczywiście są puste. Astronomowie odkryli, że nawet wszechobecna "ciemna materia", której masa stanowi około 80% masy Wszechświata nie znajduje się w pustkach, które są przestrzeniami bezmiernej próżni, a które mogą rozciągać się na dziesiątki milionów lat świetlnych. "Astronomowie zastanawiali się przez ćwierć stulecia czy te pustki nie są "zbyt duże" lub też "zbyt puste", aby być wyjaśnionymi tylko poprzez siłę grawitacji," powiedział Jeremy Tinker, badacz z University of Chicago, który przeprowadził nowe badania wykorzystując dane z the Sloan Digital Sky Survey II (SDSS-II). "Nasze analizy prezentują, że badane pustki są dokładnie tak duże i tak puste jak przewidywały "standardowe” teorie."
Największe trójwymiarowe mapy Wszechświata pokazują, iż galaktyki leżą w nitkowatych supergromadach przeplatanych kosmicznymi pustkami, które zawierają co najwyżej kilka galaktyk (lub żadnej). Badacze wykorzystali SDSS-II oraz The Two-Degree Field Galaxy Redshift Survey (2dFGRS) i wywnioskowali, że w pustkach nie ma również żadnych "aureol" niewidzialnej, ciemnej materii, w których znajdują się jasne galaktyki.
Mapa rozmieszczenia galaktyk.
Głównym elementem standardowych teorii kosmologicznych jest zimna, ciemna materia, która jest źródłem siły grawitacyjnej, jednak nie emituje światła. Ciemna materia jest równomiernie rozprowadzona we wczesnym Wszechświecie, ale z czasem grawitacja wypchnęła ją w kształt włókien lub strzępków, podczas gdy przestrzeń pomiędzy nimi stała się całkowicie pusta. Galaktyki formują się gdy wodór i hel spadają na zapadnięte strzępki ciemnej materii, co jest znane jako zjawisko "aureoli", gdzie mogą się utworzyć gwiazdy.
Jednak astronomowie nie byli pewni czy te przestrzenie, które są pozbawione galaktyk, były również pozbawione ciemnej materii, lub też czy ciemna materia tam była, jednak z jakiś powodów w tych próżniach nie utworzyły się gwiazdy. Grupa badawcza wykorzystała jasne galaktyki do wyśledzenia struktury ciemnej materii i porównała ją z symulacjami komputerowymi w celu przewidzenia liczby i rozmiaru pustek.
Absolwent Princeton University - Charlie Conroy - zmierzył rozmiary próżni na mapach wykonanych przez SDSS-II. "Gdy wykorzystaliśmy galaktyki jaśniejsze niż Droga Mleczna w celu wyśledzenia struktur ciemnej materii, największe pustki jakie odnaleźliśmy miały szerokość około 75 milionów lat świetlnych," powiedział Conroy. "Przewidywania okazały się być strzałem w dziesiątkę." Rozmiary pustek są stałe, wyjaśnił Conroy, poprzez niewielkie wariacje w pierwotnym rozłożeniu ciemnej materii, i w ciągu pewnego okresu czasu, który miała grawitacja, małe wariacje zmieniły się w olbrzymie struktury.
Zgodność pomiędzy symulacjami i pomiarami dotyczy zarówno czerwonych (starych) i niebieskich (młodych) galaktyk, powiedział Tinker. "Aureole o określonej masie wydają się formować podobne galaktyki, zarówno pod względem liczebności gwiazd jak i ich wieku, bez względu na fakt gdzie znajduje się aureola."
Tinker zaprezentował swe odkrycia dziś w trakcie międzynarodowego sympozjum w Chicago, zatytułowanego "The Sloan Digital Sky Survey: Asteroids to Cosmology." Sprawozdanie wraz z szczegółową analizą zostanie wydane 1 września, w The Astrophysical Journal, zatytułowane "Void Statistics in Large Galaxy Redshift Surveys: Does Halo Occupation of Field Galaxies Depend on Environment?"
Źródło: Universe Today
Fotografia: SDSS and The Ohio State University
Tłumaczenie: Agnieszka Jaworska
anton
04.03.2012, 23:14