Kometa przeżywa bliskie spotkanie ze Słońcem
30 Gru 2011r. w
Astronomia napisał/a
Roman Bonk
Kometa Lovejoy mija Słońce w odległości 140 000 kilometrów i pojawia się po jej drugiej stronie, mimo iż astronomowie spodziewali się, że zakończy istnienie w płomieniach.
W dniu 27 listopada 2011 roku australijski miłośnik astronomii, Terry Lovejoy, dokonał ekscytującego odkrycia - zauważył kometę z rodziny Kreutz'a. Jest to pierwsze takie odkrycie przy użyciu naziemnego teleskopu od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Komety Kreutz'a mają orbity, które zbliżają je bardzo blisko Słońca.
Naukowcy od samego początku byli zafascynowani tym odkryciem, oznaczonym jako C/2011 W3 (Lovejoy). W poniedziałek 12 grudnia, astronomowie mogli rozpocząć śledzenie komety, wykorzystując wspólną sondę Europejskiej Agencji Kosmicznej i NASA - Solar Heliophysics Observatory (SOHO) oraz Obserwatorium Oddziaływań Słońce-Ziemia - Solar Terrestrial Relations Observatory (STEREO), jak również Obserwatorium Dynamiki Słońca NASA - NASA's Solar Dynamics Observatory (SDO).
Kometa Lovejoy przeżywa! Obiekt jaśniejąc prawie jak dawniej mimo, iż stracił ogon, ponownie pojawia się na zdjęciach z sondy kosmicznej SOHO
Spodziewano się, że kometa Lovejoy przemieszczająca się w odległości 140 000 kilometrów od powierzchni Słońca, spali się po zanurzeniu w koronie. Jednak, o dziwo, Lovejoy przetrwała, co widać na powyższej animacji z pokładu sondy SOHO.
Twoje Imię
28.03.2024, 20:48