9 lutego 2023r.   CT 12:54   UT 11:54   JD 2440587.5
  • Strona Główna
  • Mapa portalu
  • Kontakt
..::AstroVisioN::.. Internetowy Portal Astronomiczny - wszechświat nigdy nie był tak blisko...
| |
  • Wiedza
    • Podstawy Astronomii
    • Spojrzenie w Kosmos
    • Astronautyka
    • Gwiazdy i Galaktyka
    • Astronomia Pozagalaktyczna
    • Inne Tematy
  • News
    • Wszystkie
    • Astronomia
    • Zjawiska
    • Radio
    • Portal
  • Obserwacje
    • Początki Obserwacji
    • Specyfikacja Obserwacji
    • Sprzęt
    • Astrofotografia
    • Nasze Obserwacje
  • Forum
  • Katalog
  • AVN.FM
    • O AVN.FM
    • Regulamin
    • Współpraca
    • Nasze Audycje
    • Prawa Autorskie
  • Pokazy Nieba
  • TZMA2015
12
Najdokładniejszy pomiar odległości do LMC

Najdokładniejszy pomiar odległości do LMC
Wielki Obłok Magellana jest najlepiej poznanym obiektem południowego nieba. Aż trudno uwierzyć, że dopiero trzy lata temu astronomowie określili odległość do tej galaktyki z dokładnością na poziomie 2%.

Widok Drogi Mlecznej po kolizji z Andromedą

Widok Drogi Mlecznej po kolizji z Andromedą
Astronomowie z NASA ogłosili, że są w stanie z dużą dokładnością przewidzieć, jak kosmiczna kolizja Drogi Mlecznej z Andromedą może wpłynąć nie tylko na samą Galaktykę, ale i na nasz Układ Słoneczny.

  • Najnowsze
  • Odległość do Wielkiego Obłoku Magellana znana z dokładnością do 2%
  • Zakończył się Toruński Zlot Miłośników Astronomii 2014 - Relacja z imprezy
  • Galaktyka Andromedy - perła jesiennego nieba
  • Eta Carinae jako LBV
  • Toruński Zlot Miłośników Astronomii 2012 - relacja z imprezy
  • O jednej takiej, co udaje RR Lyrae
  • Tranzyt Wenus 2012 razem z AstroVisioN - relacja
  • Popularne
  • Ile galaktyk udało nam się odkryć do tej pory?
  • Opozycje Marsa
  • Galaktyka Andromedy - perła jesiennego nieba
  • Zakończył się Toruński Zlot Miłośników Astronomii 2014 - Relacja z imprezy
  • Astronomiczna przygoda w Chile
  • Eta Carinae jako LBV
  • Toruński Zlot Miłośników Astronomii 2012 - relacja z imprezy
  • Polecane
  • Opozycje Marsa
  • Moja przygoda w RPA
  • Toruński Zlot Miłośników Astronomii 2012 - relacja z imprezy
  • Astronomiczna przygoda w Chile
  • Tutorial obróbki szkiców w programie GIMP
  • Prawdziwy kształt Mgławicy Pierścień
Odrycie Galileusza

Odrycie Galileusza

19 Paź 2005r. w Wenus napisał/a Marcin Gładkowski

Wybitny fizyk i astronom włoski Galileo Galilei, zwany Galileuszem, przez wiele lat szukał dowodów na rzecz heliocentrycznej teorii Mikołaja Kopernika. Udało mu się je znaleźć dopiero w 1610 roku, kiedy to po raz pierwszy w dziejach nauki zastosował lunetę do obserwacji ciał niebieskich.

       Wybitny fizyk i astronom włoski Galileo Galilei, zwany Galileuszem, przez wiele lat szukał dowodów na rzecz heliocentrycznej teorii Mikołaja Kopernika. Udało mu się je znaleźć dopiero w 1610 roku, kiedy to po raz pierwszy w dziejach nauki zastosował lunetę do obserwacji ciał niebieskich. Z jej pomocą dokonał wielu wspaniałych odkryć astronomicznych, a m. in. fazy Wenus.

       Odkrycie to Galileusz przezornie ogłosił - zgodnie z panującym zwyczajem - w formie następującego znagramu: Haec immatura, a me, iam frusta, leguntur o. y. (Te rzeczy nie są dla mnie jeszcze zupełnie zrozumiałe). Wielu uczonych daremnie usiłowało rozwiązać zagadkę, polegającą na przestawieniu liter w ogłoszonym zdaniu. Po pewnym czasie uczynił to sam Galileusz i podał rzeczywisty tekst anagram, który miał takie oto brzmienie: Cynthiae figuras aemulator Mater Amorum (Matka Miłości naśladuje fazy Cynthii).

       Było to ważne odkrycie, potwierdzające w całej rozciągłości prawdziwość teorii Kopernika. Jednak niewiele ludzi uwierzyło od razu, że Wenus pokazuje fazy podobne do faz Księżyca. Można było to stwierdzić jedynie za pomocą lunety, a ta nie była wówczas w powszechnym użyciu. Niektórzy zresztą ignorowali ten wspaniały przyrząd optyczny tak dalece, że nawet nie chcieli przyłożyć oka do okularu lunety, aby naocznie przekonać się o prawdziwości słów Galileusza.

       Mechanizm powstawania faz Wenus jest oczywiście taki sam jak mechanizm powstawania faz Merkurego. Obie bowiem planety krążą wewnątrz orbity ziemskiej, dlatego ich wygląd na niebie zależny jest od położenia względem obserwatora i względem Słońca. Gdy dana planeta jest w złączeniu dolnym, czyli znajduje się dokładnie między Ziemią a Słońcem, wówczas zwraca się ku nam nie oświetloną półkulą. Mówimy wówczas, że Wenus albo Merkury jest w nowiu.


Schemat powstawania faz Wenus.

       Odwrotna sytuacja zachodzi podczas złączenia górnego, kiedy Merkury lub Wenus znajduje się po przeciwnej stronie Słońca niż Ziemia. Wtedy dana planeta zwraca się ku nam swą oświetloną półkulą i jest względem obserwatora ziemskiego w pełni. Wówczas jednak tonie w promieniach słonecznych i właściwie nie można jej obserwować. W takiej fazie można ją zobaczyć jedynie podczas całkowitych zaćmień Słońca, kiedy glob księżycowy na pewien czas zasłoni i przytłumi oślepiający blask naszej dziennej gwiazdy.

       Planety dolne najdogodniej obserwować wtedy, gdy któraś z nich jest w elongacji wschodniej lub zachodniej, a więc wtedy, kiedy położone są najdalej na wschód lub zachód od Słońca.

       W pierwszym przypadku Merkury lub Wenus świecą na wieczornym niebie jako 'gwiazdy wieczorne' i dla obserwatora ziemskiego widoczne są w pierwszej kwadrze. W drugim przypadku świecą na porannym niebie jako "gwiazdy poranne" i widoczne są w ostatniej kwadrze.


Zdjęcie przedstawia Wenus w kolejnych fazach.

       Na uwagę zasługuje fakt, iż Merkury i Wenus najjaśniej świecą wtedy, gdy są w elongacji wschodniej lub zachodniej. Wprawdzie wtedy nie widać całych ich tarcz, ale za to mają dużo większe rozmiary kątowe, aniżeli w czasie złączenia górnego, bo przecież znajdują się znacznie bliżej Ziemi. Jeszcze bardziej zbliżają się do nas podczas złączenia dolnego. lecz wówczas ich ciemne tarcze nie są widoczne z wyjątkiem krótkich okresów, kiedy dana planeta przechodzi przed Słońcem.

       Odstęp czasu między dwoma kolejnymi złączeniami dolnymi, a więc od nowiu do nowiu planety dolnej, nazywamy synodycznym okresem jej obiegu. Jest on dłuższy niż od czasu jaki Merkury lub Wenus zużywają na dokonanie pełnego obiegu orbitalnego. Ziemia przecież też nie stoi w miejscu, toteż dana planeta nie za każdym obiegiem orbitalnym może spotkać się z nią po tej samej stronie Słońca. Takie spotkania naszej planety z Merkurym następują mniej więcej co 116 dni, a z Wenus co 584 dni.

Fotografia 1: http://dracul.kill.pl/~bielu/astronomia/
Fotografia 2: http://www.astro.uni.wroc.pl/

Komentarze użytkowników

( DODAJ SWÓJ )
Avatar
Lidia
25.04.2014, 22:03
Fazy Merkurego i Wenus sa bardzo ladnie wyjasnione. Najbardziej niesamowite jest jednak, ze to wszystko zostalo przez Galileusza zaobserwowane i zinterpretowane i podzielenie sie ta informacja ze swiatem nauki i z ludzmi grozilo smiercia

Napisz komentarz

Avatar
Twoje Imię
9.02.2023, 12:54



Zastrzegamy sobie możliwość edycji wpisów
w przypadku rażących błędów ortograficznych.

Email | Źródła RSS

Odpowiedz na pytanie zadane w sondzie.

Za co lubicie AVN?






Zjawiska oraz wydarzenia w nadchodzącym miesiącu.

Zagłosuj lub zgłoś swoją stronę.

Ostatnio pisaliście:

Rozalia: Jest to temat bardzo interesujacy ale zarowno tez dla m...
Sylwia: Dlaczego na naszym niebie sa caly czas te same gwiazdoz...
luisa kim: Przydałaby się jednak aktualizacja.

  • O Nas
  • Redakcja
  • Kontakt
  • Współpraca
  • Mapa Portalu
  • Oddział Prasowy
  • Subskrybcja
AstroVisioN - Internetowy Portal Astronomiczny
All rights reserved - Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © 2004 - 2023 r.
Designed by: PROART Serwer zapewnia: proart-studio.com