Porady dla początkujących
23 Sty 2006r. w
Początki Obserwacji napisał/a
Mikołaj Szafraniec
Niebo jest pogodne, Słońce już zaszło i zaczynają się pojawiać gwiazdy. Nastają warunki wręcz wymarzone do obserwacji. Najpierw trzeba się jednak dobrze przygotować.
Niebo jest pogodne, Słońce już zaszło i zaczynają się pojawiać gwiazdy. Nastają warunki wręcz wymarzone do obserwacji. Najpierw trzeba się jednak dobrze przygotować. Jeśli jest zimno trzeba przewidzieć, że może być jeszcze gorzej. Nie wolno więc zapomnieć o ciepłym ubiorze, czapce i rękawiczkach. Na początek warto zaplanować, co będziemy obserwować. Przykro jest ominąć jakieś ciekawe zjawisko, dlatego warto przed wyjściem poszperać trochę po Internecie lub przejrzeć kalendarz astronomiczny, czy nie szykuje się przypadkiem coś ciekawego.
Dobry obserwator zawsze notuje to, co zobaczył. Należałoby zatem wziąć ze sobą notes i ołówek, szczególnie wtedy, gdy nie mamy sprzętu do fotografowania nieba, a chcielibyśmy uwiecznić oglądane przez nas obiekty. Przy każdej obserwacji należy zapisać datę, czas, miejsce oraz warunki pogodowe. Dla każdego przyrządu, lornetki czy teleskopu, sporządzamy oddzielną notatkę. Jeśli ktoś nie zna się jeszcze zbytnio na gwiazdach, warto wtedy wyposażyć się w mapę nieba. Można ją nabyć w najbliższym obserwatorium lub sklepie ze sprzętem astronomicznym. Jest ona bardzo łatwa w obsłudze. Na każdej mapie zaznaczona jest tzw. deklinacja i rektascensja. Są to odpowiedniki południków i równoleżników na Ziemi. Rektascensja jest oznaczana literą α, a deklinacja literą δ. Wystarczy, że znamy współrzędne obiektu, który chcemy odszukać i już bardzo łatwo go znaleźć na mapie nieba. Do oświetlania sobie mapy nieba czy notesu, najlepsza będzie latarka z czerwonym światłem. Może być przesłonięta czerwonym teflonem lub innym nadającym się do tego materiałem. Może to też być czerwona lampka rowerowa. W ten sposób czerwone światło nie zakłóci akomodacji naszych oczu. Nie warto przeprowadzać obserwacji w mieście, ponieważ blask świateł przyćmiewa większość słabszych gwiazd i innych obiektów. Dlatego mieszkańcy miast na obserwacje powinni udać się jak najdalej od 'zanieczyszczeń' nieba przez wszelkiego rodzaju światła. Słabszych gwiazd i mgławic nie warto obserwować podczas księżycowych nocy, ponieważ działa on w podobny sposób.
Na sklepieniu niebieskim, wśród licznych gwiazd starożytni dopatrywali się obrazów, upamiętniających mitycznych bohaterów i ich czyny. Nazwano je gwiazdozbiorami. Stanowią one cenne wskazówki, gdy szukamy jakiegoś obiektu. Wystarczy że wiemy, w jakim gwiazdozbiorze leży i już mamy ułatwione zadanie. Na przykład Mgławica w Orionie znajduje się (jak sama nazwa wskazuje) w konstelacji Oriona. Odnajdziemy ją, patrząc nieco pod jego pas.
Podczas pierwszych obserwacji przyda się również umiejętność mierzenia kątów, czyli odległości na sferze niebieskiej. Co zrobić jednak, gdy nie mamy specjalnych przyrządów? Wówczas należy ograniczyć się do przybliżonych ocen. Jeśli na niebie jest Księżyc, można oceniać małe kąty według niego. Wystarczy zapamiętać że średnica jego tarczy wynosi ok. pół stopnia łuku. Jeśli jednak nie ma księżyca, trzeba posłużyć się swoją dłonią jako kątomierzem. Jeśli wyciągniemy przed siebie na odległość ręki dwa złączone palce, to przesłonimy nimi obszar o szerokości ok. 5 stopni łuku. Zaciśnięta pięść to ok. 9 stopni, a rozwarta dłoń 22 stopnie łuku. Tak przygotowani i wyposażeni, możemy podjąć pierwsze próby obserwacji. Jako ekierki możemy także użyć Wielkiego Wozu. Na poniższej mapce zostały podane odległości pomiędzy poszczególnymi gwiazdami tego bardzo charakterystycznego fragmentu gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy.
Leon
04.02.2011, 16:26