Wsparcie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) dla NASA, podkreśla korzystną współpracę w kwestii Marsa
9 Wrz 2007r. w
Misje kosmiczne napisał/a
Kiedy lądownik NASA, Phoenix, wyląduje na powierzchni Czerwonej Planety wiosną 2008 roku, Mars Express Europejskiej Agencji Kosmicznej będzie dokładnie monitorował postępy, służąc za kluczowe wsparcie komunikacyjne.
Kiedy lądownik NASA, Phoenix, wyląduje na powierzchni Czerwonej Planety wiosną 2008 roku, Mars Express Europejskiej Agencji Kosmicznej będzie dokładnie monitorował postępy, służąc za kluczowe wsparcie komunikacyjne.
Artystyczna wizja lądownika Phoenix na powierzchni Marsa. Pojazd jest ukazany podczas kopania rowu w wyższej warstwie gleby. Na drugim planie widać czapy lodowców polarnych.
Współpraca w badaniu głębokiego kosmosu jest jeszcze jednym przykładem tego, jak dwie agencje działają razem dzieląc się specjalistyczną wiedzą, racjonalizując zasoby i propagując naukową wartość swoich misji.
Na prośbę NASA, ESA będzie wspierać misję Phoenix monitorując lądownik podczas jego Opadania i Lądowania. Wsparcie wymagać będzie wiele planowania ze strony zespołu kontrolnego Mars Express i innych specjalistów z Europejskiego Centrum Operacji Kosmicznych (ang. European Space Operations Centre - ESOC) w Darmstad w Niemczech.
Zespół kontroli misji musi połączyć istniejące plany manewrów na orbicie z dodatkowymi czynnościami, które pozwolą wspierać sondę Phoenix w czasie planowanych obserwacji planety prowadzonych przez Mars Express. Manewry te, chociaż lądowanie zaplanowane jest dopiero na maj 2008 roku, zaczną się już w grudniu 2007 w celu zminimalizowania zużycia paliwa. „Im wcześniej rozpoczniemy korektę orbity tym więcej paliwa będziemy mogli zaoszczędzić”, mówi Michel Denis, Kierownik Obsługi Pojazdu Kosmicznego Mars Express.
Obydwie agencje skorzystają na tej współpracy
Dodatkowe wysiłki ESA opłacą się, gdyż obydwie agencje przez wiele lat korzystały ze wzajemnej współpracy i wsparcia w dziedzinie badania Czerwonej Planety.
Dla Mars Express, NASA odegrała ważną rolę, pomagając ESA w podjęciu pierwszej w historii europejskiej misji na inną planetę. Z powodu nowego charakteru tej misji, zespoły do spraw dynamiki lotów z ESOC i Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA współpracowały przy zatwierdzaniu oprogramowania do nawigacji międzyplanetarnej.
Artystyczna wizja Mars Express. Pojazd kosmiczny opuścił Ziemię w kierunku Marsa 2 czerwca 2003 - osiągnął swój cel po 6 miesięcznej podróży i szczegółowo zbadał planetę od początku 2006 roku.
NASA wspierała również start misji i wczesną fazę orbitalną zabezpieczając ja z Ziemi oraz, podczas misji w 2003 roku, umożliwiła korzystanie z techniki Delta-DOR, którą ESA wprowadziła dopiero w roku 2005.
Wyniesienie Mars Express na orbitę było też wspierane przez Sieć Głębokiego Kosmosu NASA wyposażoną w gigantyczne, 70-metrowe anteny, które weryfikowały sygnały i komunikowały się ze statkiem.
NASA, jako jeden z głównych badaczy w eksperymencie MARSIS (Mars Advanced Radar for Subsurface and Ionosphere Sounding), zaangażowała się, kiedy MARSIS doświadczał trudności przy pełnym rozmieszczaniu swoich anten. Połączony zespół Amerykańskich i Europejskich inżynierów razem pracował nad rozwiązaniem; Od tamtego czasu MARSIS odegrał kluczową rolę w potwierdzeniu obecności wody na i pod powierzchnią Marsa.
„W ciągu ostatnich 3 i pół roku sieć anten NASA pozwoliła ESA na zgromadzenie zwiększonych ilości danych z Marsa, podnosząc tym samym wartość misji”, mówi Denis. ESA ma nadzieję, że będzie mogła odwdzięczyć się za tą przysługę, kiedy Phoenix wyląduje na Marsie a przyszłym roku.
Mars Express będzie mógł komunikować się z lądownikiem NASA
Eksperci operacyjni ESA badają obecnie sposoby, na jakie Mars Express będzie mógł komunikować się z lądownikiem Phoenix podczas 90 dniowej misji. To mogłoby zwiększyć ilość danych przesyłanych przez lądownik, ponieważ Mars Express miałby zdolność kontaktowania się i kontroli nad lądownikiem co dwa, trzy dni, jak również służyłby jako stacja przekaźnikowa dla komend oraz wsparcia w razie awarii statku NASA. Mars Express mógłby też rejestrować dane, jeśli Phoenix przejdzie w tryb bezpieczeństwa.
Obydwie agencje blisko współpracowały również przy innych misjach marsjańskich
W 2004 i 2005 roku, Mars Express wykazał zdolność do dowodzenia i odzyskania danych z łazików NASA, Spirit i Opportunity, działających na Czerwonej Planecie. Po tym jak łaziki przetrwały ostatnio ciężki okres burz piaskowych, Mars Ekspress rozpoczął nową komunikacyjną akcję testową. Zapewnia to realną symulację operacji Wejścia, Opadania i Lądowania Phoenix’a i przygotowuje Mars Express do możliwej pomocniczej operacji przekazywania danych z Phoenix’a.
Artystyczna wizja marsjańskiego łazika Spirit (NASA).
„Dla obydwu agencji, wzajemne wsparcie przynosi wiele korzyści i zwiększa elastyczność misji. Doświadczenie i wiedza zdobyte poprzez wzajemne wsparcie w badaniu Marsa może położyć fundamenty pod budowanie przyszłej międzynarodowej współpracy przy innych misjach planetarnych", mówi Denis.
Źródło: ESA
Fotografia 1/3: NASA
Fotografia 2: ESA
Tłumaczenie: Paulina Pajer
Twoje Imię
28.03.2024, 10:08