W styczniu 2008 r., dzięki ostatniemu przelotowi statku kosmicznego MESSENGER w pobliżu Merkurego, naukowcy NASA uzyskali zupełnie nowy obraz planety, na której, jak do tej pory sądzono, panują warunki podobne do tych panujących na księżycu Ziemi. Naukowcy są zdumieni bogactwem obrazów i danych, które pokazują jedyny w swoim rodzaju świat, pełen rozmaitych procesów geologicznych i charakteryzujący się magnetosferą zupełnie odmienną od tej, którą odkryto tam i zbadano 30 lat temu.
Po podróży trwającej ponad trzy i pół roku i przebyciu ponad 2 miliardów mil, statek kosmiczny MESSENGER (Nazwa MESSENGER to skrót od MErcury Surface, Space ENvironment, GEochemistry, and Ranging spacecraft) odbył swój pierwszy przelot w styczniu. MESSENGER jest pierwszą misją wysłaną w celu okrążenia po orbicie planety najbliższej słońcu. Zamontowane na statku kosmicznym kamery i inne urządzenia, wykorzystujące najnowsze osiągnięcia techniczne, zgromadziły ponad 1,200 zdjęć i przeprowadziły inne obserwacje naukowe. Zebrane dane zawierają bardzo dokładne pomiary Merkurego wykonane po raz pierwszy od czasu trzeciego i ostatniego przelotu statku kosmicznego Marines 10, który miał miejsce 16 marca 1975 roku.
Kratery i klify na powierzchni Merkurego
Kadr ten, przedstawiający złożoną historię ewolucji geologicznej, został zrobiony dzięki wąskokątnej kamerze NAC (Narrow Angle Camera), stanowiącej część podwójnego systemu obrazowania (Mercury Dual Imaging System), podczas przelotu statku kosmicznego MESSENGER w pobliży Merkurego 14 stycznia 2008 roku. Fragment starego, dużego krateru zajmuje większą część lewego, dolnego rogu kadru. Grzbiety wzniesień i klify układają się w literę "Y" i przecinają dno krateru. Cienie, dzięki którym można określić położenie grzbietów, rzucane są na dno krateru z powodu słońca świecącego z prawej strony i świadczą one o obniżających się schodkowo pasmach terenu. Prawa część ukształtowanej litery "y" przecina dno krateru, jego brzeg i ciągnie się aż do górnej krawędzi kadru; prawdopodobnie jest to klasyczna "płatowa skarpa" (klif o nieregularnym kształcie), które często spotyka się na wszystkich zbadanych do tej pory obszarach Merkurego. Takie skarpy zostały uformowane, kiedy powierzchnia Merkurego kurczyła się podczas gdy planeta stygła. Natomiast część litery "y" znajdująca się po lewej stronie kończy się przy brzegu krateru i przebiega tylko po jego dnie. Zarówno ta część, jak i jaśniejszy brzeg krateru rozciągający się w dół od niej przypominają "pomarszczone brzegi," które często spotyka się na dużych, wulkanicznych równinach, lub na powierzchni księżyca. Drużyna naukowców MESSENGER'a próbuje zbadać, co takie cechy ukształtowania terenu mogą powiedzieć nam na temat historii ochładzania się wnętrza Merkurego.
Po prawej stronie zdjęcia widać upiorne pozostałości kilku kraterów, prawdopodobnie świadczące o tym, iż pierwotnie nieskazitelne kratery kształtem przypominające misy (jak te znajdujące się na dnie ogromnego krateru) były później zalewane na skutek procesów wulkanicznych lub innych procesów kształtujących równiny.
Zdjęcie zostało zrobione 18 minut po zbliżeniu się MESSENGER’a do planety, kiedy znajdował się on około 5,000 km (ok. 3,000 mil) od Merkurego. Kadr obejmuje teren o szerokości około 200 km (ok. 125 mil), i można na nim zobaczyć już tak małe obiekty jak te mierzące około 400 metrów (ok. 400 jardów).
Pierwsze zdjęcie zrobione po zbliżeniu się do planety
Zaledwie dziewięć minut po tym, jak MESSENGER przeleciał 200 km (124 mile) nad powierzchnią Merkurego – najbliższa odległość na jaką zbliżył się do planety podczas swojego przelotu 14 stycznia 2008 roku – szerokokątna kamera będąca częścią podwójnego systemu obrazowania, zrobiła to zdjęcie. Kamera ta wyposażona jest w 11 różnych filtrów wąskiego półpasma, a to zdjęcie zrobione zostało przy pomocy filtra numer 7, który jest czuły na światło znajdujące się blisko czerwonego końca widzialnego spektrum (750nm). Widok ten, sfotografowany również za pomocą pozostałych 10 filtrów szerokokątnej kamery, pochodzi z pierwszego zestawu zdjęć zrobionych chwilę po tym jak MESSENGER najbardziej zbliżył się do Merkurego.
Pokryta kraterami powierzchnia widoczna na zdjęciu, znajduję się po tej stronie Merkurego, której przed przelotem MESSENGER’a nie mogliśmy oglądać. Obraz ten został uwieczniony pod różnymi kątami, kiedy MESSENGER oddalał się od Merkurego; obrazy przedstawiające tę samą powierzchnię z różnych perspektyw i wykonane w różnych kolorach zostaną wykorzystane jako pomoc w ustaleniu właściwości powierzchni Merkurego.
Widok horyzontu Merkurego
Gdy statek kosmiczny NASA MESSENGER zbliżał się do Merkurego podczas swojego pierwszego, historycznego przelotu, wykonał to zdjęcie przedstawiające różnorodność tekstur na powierzchni planety takich jak: równiny w środku obrazu, liczne odciśnięte kratery i chropowaty materiał, który prawdopodobnie został wyrzucony z dużego krateru na lewą stronę.
MESSENGER wykonał ponad 1200 zdjęć Merkurego. Tego typu zdjęcia pomogą naukowcom zbadać niedostępne im wcześniej szczegóły i poznać historię oraz ewolucję najbliższej słońcu planety.
MESSENGER odkrywa intrygujący krater
Wąskokątna kamera stanowiąca część jego podwójnego systemu obrazowania zrobiła to zdjęcie powierzchni Merkurego oświetlonej przez promienie słoneczne z prawej strony. Na dnie nienazwanego jeszcze krateru (52km lub 31 mil w przekroju) na środku zdjęcia widać kształt przypominający słuchawkę telefonu. Takie zagłębienie, którego nie ma na dnie żadnego z pozostałych widocznych na zdjęciu kraterów, może być dowodem na to, że mamy do czynienia z powulkaniczną aktywnością na powierzchni tego konkretnego krateru i tuż pod jego powierzchnią. Członkowie ekipy MESSENGER’a badają dokładnie ponad 1200 zdjęć zrobionych przez statek kosmiczny podczas jego przelotu i szukają innych cech, które pozwolą odtworzyć geologiczną historię planety najbliższej Słońcu.
Krater położony jest na południowej półkuli Merkurego, która nie została sfotografowana przez statek Marines 10 podczas żadnego z jego trzech rejsów (1974-1975). Zdjęcie to zostało zrobione z odległości około 19.300km (12.000 mil) od Merkurego, gdy MESSENGER oddalał się od planety na około godzinę po tym, jak zbliżył się do niej najbardziej. Na zdjęciu widnieje teren o szerokości około 236km (147 mil) i można zobaczyć na nim kratery już o wielkości około 1,6 km (1 mila).
MESSENGER odkrywa historię geologiczną Merkurego
MESSENGER, statek kosmiczny NASA, wykonał to zdjęcie podczas swojego najbliższego przelotu obok Merkurego 14 stycznia 2008 roku. Zdjęcie jest częścią mozaiki, która przedstawia większą część półkuli planety nie fotografowanej przez wcześniejsze statki kosmiczne. Zdjęcia takie ja te można odczytywać jako ciąg zdarzeń geologicznych, pozwalają więc one określić kiedy na powierzchni Merkurego zachodziły różne procesy.
Krater o podwójnym brzegu, uchwycony na zdjęciu w prawym, górnym rogu, zdaje się być wypełniony gładką materią, być może pochodzenia wulkanicznego. Krater został później przecięty przez formujący się, wystający klif, co widoczne jest na powierzchni jako duży wadliwy uskok biegnący wzdłuż jego południowego brzegu. Mogło to doprowadzić do utworzenia się wzniesienia widocznego na części dna krateru. Mniejszy krater w lewym, górnym rogu zdjęcia również został przecięty przez klif, co pokazuje, że uskok poniżej klifu był aktywny po uformowaniu się obu kraterów.
Widok na północ
Kiedy MESSENGER przelatywał obok Merkurego 14 stycznia 2008 roku, wąskokątna kamera z jego podwójnego systemu obrazowania zrobiła zdjęcie tego widoku na biegun północny Merkurego. Powierzchnia, jaką widać na tym zdjęciu, została sfotografowana przez statek kosmiczny po raz pierwszy. W prawym, górnym rogu widać brzeg planety, który przechodzi płynnie w tzw. terminator (linię oddzielającą oświetloną i nieoświetloną stronę) w lewym, górnym rogu obrazu. W pobliżu terminatora, Słońce oświetla obiekty na powierzchni pod niewielkim kątem, co sprawia, że rzucają one długie cienie i różnice wysokości na powierzchni stają się w tych miejscach bardziej dostrzegalne.
Ciekawe wydaje się porównanie obrazu północnej części planety wykonanego przez MESSENGER’a i obrazu jej południowej półkuli, opublikowanego 21 stycznia. Gdy porówna się te dwa zdjęcia, można zauważyć, że powierzchnia bliżej południowego bieguna jest w większym stopniu pokryta kraterami, podczas gdy niektóre obszary blisko północnego bieguna posiadają mniej kraterów, za to więcej gładkiego równinnego materiału, co potwierdza ogólne obserwacje przeprowadzone przez statek kosmiczny Mariner 10. Podczas swojego przeloty MESSENGER zgromadził ponad 1200 obrazów powierzchni Merkurego, które naukowcy analizują teraz szczegółowo, aby poznać i zrozumieć geologiczną historię planety jako całości, od jednego jej bieguna do drugiego.
Zdjęcie to zostało zrobione około 94 minuty po tym jak MESSENGER znajdował się najbliżej Merkurego, kiedy statek kosmiczny był w odległości około 32,000 km (20,000 mil) od planety.
MESSENGER krąży wokół krateru Matisse
Statek kosmiczny NASA MESSENGER wykonał to zdjęcie krateru Matisse podczas swojego przelotu w pobliży Merkurego 14 stycznia 2008. Nazwany na cześć Francuskiego artysty Henri Matisse, Krater Matisse, którego średnica to około 130 mil, został po raz pierwszy sfotografowany podczas misji statku Marines 10. Krater Matisse znajduje się na południowej półkuli planety i można zauważyć go niedaleko tzw. terminatora (linii oddzielającej oświetloną stronę planety od strony nieoświetlonej).
Kraterom na Merkurym nadaje się nazwy na cześć zmarłych już osób, które wniosły duży wkład w rozwój ludzkości, takich jak: artyści, muzycy, malarze i autorzy. Międzynarodowa Unia Astronomiczna nadzoruje oficjalny proces nadawania nazw nowym kraterom i innym obiektom odkrytym na powierzchni ciał niebieskich systemu słonecznego. Naukowcy badający i zaznaczający na mapach takie obiekty mogą zasugerować nazwę dla nich; sugestia zostanie rozpatrzona przez Międzynarodową Unię Astronomiczną. 1,213 zdjęć, wykonanych przez statek MESSENGER podczas jego przelotu w pobliży Merkurego, obejmuje ogromną powierzchnię Merkurego dotychczas nie fotografowaną i ujawnia wiele nowych kraterów i innych obiektów, które trzeba będzie nazwać.
Długie klify Merkurego
W miarę jak grupa naukowców analizuje wysokiej rozdzielczości zdjęcia wykonane podczas przelotu MESSENGER’a w pobliżu Merkurego 14 stycznia 2008 roku, odkrywane są zajmujące duże powierzchnie klify. Zdjęcie to, wykonane wąskokątną kamerą będącą częścią jego podwójnego systemu obrazowania, pokazuje rejon Merkurego nie fotografowany wcześniej przez statki kosmiczne. Całkiem po prawej stronie widoczny jest na zdjęciu duży, pionowy klif. Stanowi on północne przedłużenie klifu widocznego na zdjęciu opublikowanym 16 stycznia. Zdjęcie obejmuje obszar o szerokości około 200 km (ok. 125 mil), udowadniając, że klify na Merkurym mogą mieć setki kilometrów długości.
Obecność wielu długich i wysokich klifów, którą stwierdzono już podczas misji statku Mariner 10 w 1974 i 1975 roku, sugeruje, że historia Merkurego zupełnie nie przypomina historii żadnej innej planety w systemie słonecznym. Prawdopodobnie te ogromne klify ukształtowały się, kiedy wnętrze Merkurego stygło, a cała planeta nieznacznie się z tego powodu skurczyła. Jednakże, Mariner 10 był w stanie zbadać mniej niż połowę planety, więc całkowita wielkość wspomnianych klifów była nieznana. Obrazy z MESSENGER’a, takie jak ten, po raz pierwszy pozwalają obejrzeć wiele obszarów Merkurego w wysokiej rozdzielczości. Członkowie ekipy badawczej zajęci są nanoszeniem na mapy tych nowoodkrytych klifów, aby przekonać się czy występują one na całej powierzchni planety.
Skomplikowana historia tworzenia się kraterów na Merkurym
14 stycznia 2008 roku, MESSENGER — statek kosmiczny NASA – wykonał zdjęcia prawie połowy półkuli nie zbadanej przez statek Mariner 10. Zdjęcie to pokazuje część dużego, nowego krateru z dodatkowym łańcuchem kraterów zlokalizowanych w pobliżu równika Merkurego, znajdujących się po stronie planety niedawno sfotografowanej przez MESSENGER'a. W dużych kraterach o płaskich dnach widoczne są ułożone schodkowo brzegi powstałe w skutek zawalanie się ich nowo powstałych ścian. Setki niewielkich kawałków uderzających w powierzchnię planety, które odrywane są od niej przez nadlatujące obiekty, tworzą długie łańcuchy kraterów rozchodzących się promieniście od krateru głównego. Łańcuchy te, obok pozostałych tworów powstałych wyniku wybuchów, tworzą skomplikowany, pagórkowaty teren otaczający główny krater na zdjęciu. Licząc kratery powstałe od uderzenia, można określić wiek krateru głównego. Wyniki można potem porównać z podobnymi obliczeniami wykonywanymi dla dna krateru i określić czy dno krateru zostało pokryte jakimś materiałem od momentu jego uformowania się. Wszystkie te kratery z płaskim dnem, dzięki swoich dużym rozmiarom i produkcji licznych kraterów pobocznych, z jednej strony wyjaśniają pewne aspekty geologicznej historii Merkurego, z drugiej strony jednak wprawiają w zakłopotanie.

Kolorowe Zdjęcie Merkurego!
Tydzień temu, statek kosmiczny MESSENGER przesłał na Ziemię pierwsze wysokiej rozdzielczości zdjęcia Merkurego. Wcześniej zdjęcia Merkurego wykonane zostały w trakcie trzech przelotów statku Mariner 10 w 1974 i 1975 roku, czyli ponad 30 lat temu. Szerokokątna kamera MESSENGER’a, będąca częścią podwójnego systemu obrazowania, wyposażona jest w 11 filtrów półpasma koloru, w porównaniu z filtrami światła białego i ultrafioletowego, w jakie była wyposażona kamera statku Mariner 10. Dzięki połączeniu zdjęć wykonanych przy pomocy różnych filtrów światła widzialnego i podczerwieni, dane z MESSENGER’a pozwalają obejrzeć Merkurego na różnorodnych zdjęciach wysokiej rozdzielczości, co wcześniej nie było możliwe. "Oczy" MESSENGER’a potrafią widzieć poza zakresem kolorów dostępnym oczom ludzkim i dlatego kolory, jakie widzimy na załączonym zdjęciu nieznacznie różnią się od kolorów, które zobaczyłby człowiek.
Kolorowe zdjęcie zostało stworzone dzięki połączeniu trzech oddzielnych zdjęć, zrobionych przy pomocy filtrów szerokokątnej kamery czułych na światło o różnej długości fal; filtry, które wyłapują światło o długości fal 1000, 700 i 430 nanometrów (odpowiednio: podczerwień, światło czerwone i fiolet) zostały umieszczone odpowiednio w czerwonym, zielonym i niebieskim paśmie, aby stworzyć ten obraz. Oko ludzkie reaguje na światło z zakresu fal od 400 do 700 nanometrów. Utworzony w ten sposób obraz o pozornie fałszywych kolorach akcentuje różnice kolorów na powierzchni Merkurego, których nie można dostrzec na czarno-białych zdjęciach wykonanych przy użyciu jednego filtra i opublikowanych w zeszłym tygodniu.
Pierwsze rezultaty pomiarów wykonanych na Merkurym przy pomocy laserowego wysokościomierza
14 stycznia 2008 roku, laserowy wysokościomierz na pokładzie MESSENGER’a był pierwszym narzędziem, jakie zmierzyło dystans dzielący statek kosmiczny i powierzchnię Merkurego. Laserowy wysokościomierz wysyła najpierw w stronę powierzchni laserowy impuls. Potem mierzy czas jaki potrzebny jest aby impuls dotarł do powierzchni i wrócił z powrotem na statek, podając dzięki temu precyzyjną odległość.
Wykres pokazuje dystans, lub zasięg, pomiędzy statkiem kosmicznym MESSENGER a powierzchnią Merkurego – pomiar dokonany dzięki laserowemu wysokościomierzowi podczas przelotu obok Merkurego. Sygnał z wysokościomierza dotarł do powierzchni planety, gdy statek znajdował się około 600 km (370 mil) od niej i odległość była mierzona nieustannie podczas gdy statek najbardziej zbliżył się do planety na około 200 km (ok. 125 mil) i potem aż do jego oddalenia się na odległość 1500km (ok. 930 mil). Podczas wyprawy na Merkurego wysokościomierz sprostał wszystkim wymaganiom, a nawet je przewyższył. Zespół MESSENGER’a nieustannie analizuje dane z laserowego wysokościomierza, a ostateczne rezultaty powinny pozwolić na określenie odległości z dokładnością jednego metra, co z kolei pozwoli zmierzyć przekroje kraterów i innych obiektów.
Pionowe wychylenie na wykresie to ok. 5:1. Laserowy wysokościomierz został zaprojektowany i zbudowany w Centrum Lotów Kosmicznych Goddard NASA.
Różne ujęcia
Podczas przelotu statku kosmicznego MESSENGER w pobliżu Merkurego 14 stycznia 2008 roku, robione były zdjęcia tych samych obszarów planety pod różnymi kątami. Było to częścią zaplanowanej sekwencji obserwacji. Pierwsze zdjęcia z tej sekwencji zrobione zostały zaraz po tym, jak MESSENGER najbardziej zbliżył się do Merkurego – ujęcie z dołu; zdjęcie to opublikowano 19 stycznia. Zdjęcie prezentowane tutaj, wykonane szerokokątna kamerą podwójnego systemu obrazowania, zostało zrobione 13 minut po tym jak MESSENGER najbardziej zbliżył się do Merkurego. Dolne dwie trzecie obrazu to mniej więcej ten sam obszar, jaki można zobaczyć na pierwszym wspomnianym zdjęciu, jednak widać go pod większym kątem, ponieważ statek zaczął się oddalać. Kiedy zostało zrobione to zdjęcie, MESSENGER znajdował się w odległości około 3000km (ok. 2000 mil) od Merkurego.
Porównanie zdjęć zrobionych pod różnymi kątami dostarcza ważnych informacji o własnościach materiałów tworzących powierzchnię Merkurego. Co więcej, każde ujęcie zrobione zostało przy użyciu wszystkich 11 filtrów półpasma koloru. Pokazane tu zdjęcie zrobiono przy użyciu filtra numer 7, czułego na światło znajdujące się na czerwonym końcu widzialnego spektrum (750 nm). Zespół MESSENGER’a pracuje nad porównaniem zdjęć zrobionych z różnych perspektyw i w różnych kolorach, aby poznać właściwości powierzchni Merkurego. Co więcej, znajomość rożnych właściwości zdjęć i kątów pod jakimi zostały zrobione pozwoli dokonać dokładniejszego porównania zdjęć innych części powierzchni zrobionych przy odmiennym oświetleniu i kątach. Zdjęcie obejmuje obszar szerokości około 1000km (600 mil).
Liczenie kraterów na Merkurym
14 stycznia 2008r, MESSENGER przelatując koło Merkurego sfotografował dużą część jego powierzchni, do której nie dotarły wcześniej statki kosmiczne. Od kiedy pierwsze zdjęcie dotarło na Ziemię dzień później, 15 stycznia, członkowie zespołu MESSENGEr’a analizują je dokładnie i z wielkim zaciekawieniem i entuzjazmem badają ten "nowy" obszar.
Jedno z wielu prowadzonych badań obejmuje identyfikację i pomiary pouderzeniowych kraterów na tym wcześniej niezbadanym obszarze. Gęstość rozmieszczenia kraterów na planecie może być wykorzystana do określenia względnego wieku różnych miejsc na jej powierzchni; im więcej kraterów nagromadziło się na danej powierzchni, tym jest ona starsza. Dzięki liczeniu kraterów na różnych obszarach powierzchni Merkurego i określeniu, która jej część uformowała się wcześniej, a która później, można odtworzyć względną geologiczną historię planety. Jednakże, proces ten zajmuje dużo czasu; na Merkurym jest naprawdę dużo kraterów! Obraz ten stanowi tylko część (szeroką na 276 km lub 172 mile) kadru jaki został sfotografowany wąskokątną Kamerą podwójnego systemu obrazowania. Tylko na tym fragmencie znaleziono i zmierzono 763 kratery (zaznaczone zielonym kolorem) oraz 189 wzniesień (zaznaczone kolorem żółtym). Aby utworzyć wysokiej rozdzielczości mozaikę powierzchni Merkurego, wąskokątna kamera wykonała 491 takich kadrów.
Oczywiście samo liczenie kraterów nie wystarcza. Każdy krater musi zostać zmierzony i sklasyfikowany aby możliwa była dokładna interpretacja gęstości rozmieszczenia kraterów. Wiele mniejszych kraterów tworzy się jako kratery "wtórne", kiedy odłamki materiału wyrzucane są z "głównego" krateru na powierzchnię go otaczającą. Aby poznać historię uderzeń asteroidów i komet w Merkurego, naukowcy muszą odróżnić "wtórne" kratery od "głównych". Kiedy zostaną dokonane pomiary wielu następnych kraterów, naukowcy uzyskają nowy obraz geologicznej historii Merkurego.
Ogólny zarys Merkurego podczas zbliżania się do niego statku MESSENGER
Kiedy 14 stycznia 2008 roku statek NASA MESSENGER zbliżał się do Merkurego, wykonał to zdjęcie półksiężyca planety. Zdjęcie pokazuje pozycję Merkurego wcześniej zaobserwowaną przez statek Marines 10, ale gdy Marines 10 przelatywał obok planety podczas każdej ze swych wypraw, słońce znajdowało się prawie nad nim. Natomiast podczas tego lotu MESSENGER’a, promienie słońca padają ukośnie na obszar znajdujący się niedaleko granicy dnia i nocy (tzw. terminator) po prawej stronie półksiężyca, ujawniając topografię powierzchni. Zdjęcie to pokazuje w jaki sposób MESSENGER, podczas swoich przyszłych przelotów i kolejnych misji orbitalnych, dostarczy naukowcom wielu informacji na temat części Merkurego, której zdjęcia wcześniej wykonał Mariner 10.
Bliższe spojrzenia na wcześniej nie oglądaną stronę
Dwa tygodnie temu, 14 stycznia 2008 roku, MESSENGER został pierwszym statkiem kosmicznym, który uwiecznił obraz Merkurego pokazany na tym zdjęciu. Pierwsze zdjęcie przesłane z powrotem na Ziemię, zrobione po przelocie obok Merkurego i w ciągu następnych kilku godzin opublikowane w sieci internetowej, ukazuje widok na wcześniej nie oglądaną stronę planety. Zdjęcie to zarejestrowane przez szerokokątna kamerę podwójnego systemu obrazowania, pokazuje zbliżenie większej części tego obszaru.
Na górze zdjęcie, po lewej stronie od jego środka, znajduje się mały krater z wyraźną grupą jasnych promieni wychodzących z krateru i rozpościerających się na powierzchni Merkurego.
Jasne promienie powstają przeważnie podczas eksplozji, w trakcie której powstaje krater, kiedy asteroid uderza w powierzchnię pozbawionego powietrza ciała niebieskiego takiego jak Księżyc czy Merkury. Lecz promienie z czasem zanikają, ponieważ malutkie meteoryty i cząsteczki przenoszone przez słoneczny wiatr uderzają w powierzchnię i sprawiają, że promieni stają się ciemniejsze. Jeśli promienie te są dobrze widoczne, oznacza to, ze krater znajdujący się w ich środku uformował się stosunkowo niedawno.
Zdjęcie to jest jednym z planowanych 99. Dziewięć różnych ujęć Merkurego zostało sfotografowanych w tym miejscu, aby utworzyć z nich coś w rodzaju mozaiki obrazów (3 rzędy i 3 kolumny). Szerokokątna kamera wyposażona jest w 11 filtrów półpasma koloru, i każde z 9 ujęć sfotografowano przy użyciu wszystkich filtrów. To zdjęcie zostało zrobione za pomocą filtra 7, który jest wrażliwy na światło z czerwonego końca widzialnego spektrum (750 nm), i ukazuje obiekty tak małe jak te o wielkości 6 km (4 mile). Załoga MESSENGER’a dokładnie bada tę wcześniej nie obserwowaną stronę Merkurego, aby nanieść na mapę i zidentyfikować geologiczne obiekty oraz odtworzyć geologiczną historię planety.
Źródło: Space.about.com
Fotografie: NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Carnegie Institution of Washington
Tłumaczenie: Paulina Słomka
Twoje Imię
28.02.2021, 16:52