Tajemnica brakującej normalnej materii
14 Sty 2010r. w
Astronomia napisał/a
Tomasz Lechański
Jako pierwsza pojawiła się ciemna materia, której nie można było zobaczyć. Obecnie olbrzymie połacie zwykłej materii również zaczynają znikać z naszych oczu.
Jako pierwsza pojawiła się ciemna materia, której nie można było zobaczyć. Obecnie olbrzymie połacie zwykłej materii również zaczynają znikać z naszych oczu.
Galaktyki karłowate, takie jak galaktyka Strzelca przedstawiona na obrazie, mogą składać się z mniej niż jednego procenta normalnej materii oraz ponad 99 procent ciemnej materii.
Zgodnie z obowiązującymi zasadami fizyki, zaledwie 17% całej materii we Wszechświecie składa się z tzw. "materii barionowej", czyli z protonów, neutronów i elektronów, oraz z tego wszystkiego co tworzy nas samych. Pozostałe 83% stanowi ciemna materia, będąca nieznaną substancją, którą można wykryć jedynie na podstawie jej przyciągania grawitacyjnego. Jednak nowe badania opublikowane w internetowym wydaniu magazynu Astrophysical Journal sugerują, faktyczny stan normalnej materii w galaktyk tykach jest daleki od powyższych wartości.
Można by oczekiwać, że galaktyki i ich gromady mogą być stworzone z tego samego materiału co cały Wszechświat. Tak więc jeśli chcielibyśmy oszacować ilość normalnej materii w każdym obiekcie to otrzymana wielkość powinna wynosić dokładnie 17%. Jednak prace naukowców pokazują, że każdy obiekt zawiera mniej zwykłej materii, w stosunku do ciemnej materii, niż można by oczekiwać na podstawie prostych obliczeń.
W największych gromadach galaktyk, takich jak Abell 2218, materia barionowa może stanowić aż do 14% całej materii, która tam się znajduje.
Naukowcy odkryli, że najmniejsze galaktyki zawierają najmniejszą ilość zwykłej materii, około 0,2%. Mówiąc innymi słowy, aż 99,8% tych galaktyk składa się z ciemnej materii. Taki stan rzeczy pokrywa się z obserwacjami małych galaktyk satelickich, krążących po orbicie wokół Drogi Mlecznej. Natomiast największe gromady galaktyk wydają się zawierać aż do 14% normalnej materii, co jest najbliższym wynikiem do przewidywanych 17% w całym Wszechświecie. Według naukowców wszystko tak naprawdę zależy od rozmiaru.
Pytanie, które nadal pozostaje bez odpowiedzi to gdzie faktycznie podziała się reszta materii barionowej? Badacze przyznają, że nie wiedzą. Istnieją na ten temat pewne spekulacje, z których większość jest szybko odrzucana lub też nie ma możliwości ich sprawdzenia. Tak więc póki co problem ten pozostaje bez sensownego rozwiązania.
Twoje Imię
18.08.2022, 10:37